Oddział V Muchomorki
CZERWIEC
Majka Jeżowska - "A ja wolę moją mamę"
Pewnego razu Kinga,
spotkała wikinga
mieszkał na obrazku,zrywał się o brzasku
i zwiedzał wielkie morza,
i Kindze było go żal.
A ja wole moją mamę,
co ma włosy jak atrament,
złote oczy jak mój miś,
i płakała rano dziś.
Pewnego dnia Dorota,
znalazła w lesie kota,
wzięła więc go do domu,
zamiast dać byle komu,
i świetnie się bawili,
i w zgodzie sobie żyli.
A ja wole moją mamę,
co ma włosy jak atrament,
złote oczy jak mój miś,
i płakała rano dziś.
A ja wole moją mamę,
co ma włosy jak atrament,
złote oczy jak mój miś,
może się uśmiechnie dziś.
A ja wole moją mamę
a ja wole moją mamę,
co ma włosy jak atrament
co ma włosy jak atrament,
złote oczy jak mój miś
złote oczy jak mój miś,
może się uśmiechnie dziś
może się uśmiechnie dziś.MAJ
WIERSZ "RYSUNEK"
Na rysunku mały domek w domku dzieci śpią.
A na niebie tuż nad domkiem dwie gwiazdeczki lśnią..
Mama to ta gwiazdka pierwsza, drugą tata jest
Kiedy mama czasem mrugnie, powtarza jej gest.
W zimnym świecie dają sobie ciepło świecąc wraz.
A tym wszystkim obdarują dzieci, czyli nas.MAMA
Moja mama - czarodziejka
swym figlarnym okiem zerka
i uśmiecha ciągle się
przy niej nigdy nie jest źle.
Na kolano me rozbite
zna sposoby znakomite,
by odpędzić złego ducha,
tu popuka, tam popuka.
I przed snem opowie bajkę,
lub zanuci kołysankę
zaraz sen przychodzi już,
a z nim ogród pełen róż.
Moja mama czarodziejka
co figlarnym okiem zerka
wyczaruje piękny świat
jest z czarami za pan brat.KWIECIEŃ
„Zając malowany”
Na kubeczku z porcelany
mieszka zając malowany.
Kiedy tylko się poruszy
to w herbacie moczy uszy.
Mówię Wam, mówię Wam,
co ja z tym zającem mam.Siedzi zając na kubeczku,
lewą nogę moczy w mleczku.
Ale mleczko nie dla niego
on by wolał coś innego.
Mówię Wam, mówię Wam,
co ja z tym zającem mam.Wytarł zając mokre uszy,
zrobił cztery wielkie susy.
Usiadł w lesie na polanie
co ja teraz powiem mamie?
Co ja teraz powiem? Co? No co?I. Salach “Wszędzie czysto”
Czysty dom i czysty ogród
w lesie czysto, w polu też.
Czysta rzeka i jezioro,
samo zdrowie – wierz, mi wierz.
Brudu nie chce widzieć wcale
ani morze, ani niebo.
Taką cichą mam nadzieję,
nie wiecie dlaczego ?
Bo od kogo to zależy,
aby czysty był nasz świat?
By ptak śpiewał, strumyk szemrał,
by w ogrodzie zakwitł kwiat.
MARZEC
„Wiosna w błękitnej sukience”
Wiosna w błękitnej sukience
bierze krokusy na ręce.
Wykąpie je w rosie świeżej
i w nowe płatki ubierze.
ref: Wiosna buja w obłokach,
wiosna płynie wysoko,
wiosna chodzi po drzewach,
wiosna piosenki śpiewa.
Potem z rozwianym warkoczem
niebem powoli gdzieś kroczy.
Wysyła promyki słońca
i wiersze pisze bez końca.
ref: Wiosna buja w obłokach…
Nocą się skrada z kotami,
chodzi własnymi drogami.
A teraz śpi już na sośnie
i nie wie, że sosna rośnie.
ref: Wiosna buja w obłokach…LUTY
W lutym
- poświęć głodnym ptakom dwie minuty!
W lutym najsrożej
mróz rządzi na dworze,
śnieg prószy.
Niech w lutym co rano
głodne ptaki dostaną
garść okruszyn!
Życie głodnym ptakom
dajesz z własnej ręki.
I ptaka ratujesz,
i ptasie piosenki.STYCZEŃ
„WALCZYK DLA BABCI I DZIADKA” sł. B. Szelągowska, muz. J. Pietrzak
I. Tańczymy dla babci walczyka,
niech niesie się wkoło muzyka.
Niech płynie muzyka na cały świat.
Żyj babciu, żyj nam sto lat/ bis
II. Tańczymy dla dziadka walczyka,
niech niesie się wkoło muzyka.
Niech płynie muzyka na cały świat.
Żyj dziadku, żyj nam sto lat/bis
"Piosenka o naszym Dziadku" - I. Landau
Najdroższy dziadku to jest piosenka,
Którą śpiewają tobie wnuczęta,
Nie o zabawce, ani o kwiatku,
To jest piosenka o naszym dziadku.
O tym jak idę z dziadkiem do ZOO,
O tym, jak z dziadkiem jest mi wesoło,
O brodzie dziadka, co śmiesznie kłuje,
Kiedy się dziadka mocno całuje.
Najdroższy dziadku to jest piosenka,
Którą śpiewają tobie wnuczęta.
Nie o zabawce, ani o kwiatku,
To jest piosenka o naszym dziadku.
O tym jak z dziadkiem na pyszne ciastka
jedziemy sobie razem do miasta.
O tym jak idę z dziadkiem na lody
i na dwie szklanki sodowej wody.
Najdroższy dziadku to jest piosenka,
Którą śpiewają tobie wnuczęta,
Nie o zabawce, ani o kwiatku
To jest piosenka o naszym dziadku.GRUDZIEŃ
Święty Mikołaj nocą wędruje
W okna zagląda i nasłuchuje
Gwiazdka w okna świeci gdzie są grzeczne dzieci
Gwiazdka w okna świeci gdzie są grzeczne dzieci
O każdym grzecznym dziecku pamięta
Dobry dziadunio, Mikołaj Święty
Co za radość będzie, gdy do nas przybędzie
Co za radość będzie, gdy do nas przybędzieLISTOPAD
Wiersz „Zwierzątka w domu” Printoteka.pl
Pies groźnie powarkuje,
kot grzbiet gimnastykuje.
Chomik policzki nadyma,
glonojad z kanarkiem się trzyma.
Śmuieszne zwierzaki w domu mamy,
bawią nas swymi minami.
PAŹDZIERNIK
Wiersz ,,Człowiek ze złotym parasolem” Danuta Wawiłow
Żółtą drogą, zielonym polem
szedł raz człowiek pod parasolem
i uśmiechał się mimo słoty,
bo parasol był cały złoty,
coś mu śpiewał, bzykał jak mucha,
śmieszne bajki plótł mu do ucha...I ten deszcz tak padał i padał,
a parasol gadał i gadał,
a ten człowiek mu odpowiadał.
I oboje byli weseli,
choć się wcale nie rozumieli,
bo ten człowiek gadał po polsku,
a parasol - po parasolsku...Wiatr zapukał w okno, do dzieci:
“Halo, hej maluchy, jak leci?
Nie chce mi się biegać po polach,
przyjdę do waszego przedszkola”
Wietrzyku - Psotniku
- masz chmurki przegonić,
utulić sarenki w lesie,
kałuże osuszyć,
i liście posprzątać,
bez ciebie cóż zrobi jesień?
Nie! nie! nie!
2. Wiatr zapukał w okno leciutko
Bez was dzieci trochę mi smutno
Nie chce mi się gwizdać i biegać
Wole z wami trochę pośpiewać
3. A ja chcę rozkręcić zabawki,
albo rozkołysać huśtawki.
Wolę dmuchać w trąbki, piszczałki,
zbudzić wasze misie i lalki”
WRZESIEŃ
Cz. Janczarski
"O domu i wędrówce"
Wracają bociany
z dalekiej podróży.
Tu gniazdo rodzinne
najlepiej im służy.
Pies wraca do budy,
choć biegał pół nocy,
i merda ogonem,
i patrzy nam w oczy.
A pszczoła, co lata
wśród kwiatów po lesie,
do ula z daleka,
pachnący miód niesie.